Przedstawiam Wam moje nowe zwierzątko. Oto,obiecany wcześniej, krokodylek o wdzięcznej nazwie Sugar Sweet.
Dla niewtajemniczonych,krokodylek to numerek 03 z kolekcji Crocodile Skin marki Wibo.
Dziś mało pisania,dużo zdjęć. Dla osób zainteresowanych lekturą,polecam zajrzeć TUTAJ.
Na pewno od razu rzuciły się Wam w oczy starte końcówki :(
Niestety to efekt jednego dnia noszenia (nie mógł się doczekać dobrego światła). Z tej serii mam jeszcze dwa kolory i obiecuję donosić na bieżąco,czy też tak szybko się ścierają.
Na zdjęciu 2 warstwy testowanego wcześniej Golden Rose'a Ceramic 104,gruba warstwa Croco i odżywka Nail Tekk'a.
A teraz już tylko fotki :)
Jaki uroczy krokodylek.
OdpowiedzUsuńWygląda jak popękany karmel na crème brûlée ;>
OdpowiedzUsuńPękacze często się ścierają na końcach, chociaż ten trochę przesadził. Dlatego u mnie bez topa się nie obejdzie ;)