piątek, 24 lutego 2012

2x5

 Pod tym tajemniczym skrótem kryje się ni mniej ni więcej,jak Balsam do paznokci Tisane.

Większość z Was na pewno go zna,gdyż jest osławiony na wielu blogach i forach. Teraz przyszła moja kolej żeby trochę posłodzić ;-P

 Z opakowania:
"Regeneruje i wzmacnia łamliwe,giętkie,rozdwajające się,matowe paznokcie.Balsam wcierać w płytki paznokci i otaczający je naskórek."




Cena i dostępność:
- od 8,5 do 12 zł za 4,5g
- trudno dostępny,w drogeriach nie trafia się wcale,należy szukać w aptekach (ja znalazłam tylko w jednej aptece sieci SuperPharm),widziałam też na allegro

Opakowanie:
- kartonowe pudełeczko,moim zdaniem zbędne,a w nim malutki słoiczek,
- wygodny,poręczny,nie ścierają się z niego napisy,
- kolorystyka,jak dla mnie,dość przyjemna.


Konsystencja i nakładanie:
- może zacznę od zapachu,dla mnie przyjemny- woskowy,lekko słodki,
- jest dużo gęstszy niż recenzowany wcześniej balsam Essence,ale moim zdaniem to jego zaleta,
- można go nabierać w dwojaki sposób: pocierając palcem po powierzchni lub zgarniać niewielką ilość paznokciem,
- jest dość tłusty, ale szybko się wchłania nie pozostawiając nawet śladu.



Skład: 
-wosk pszczeli, ekstrakt z kopru, skrzypu i ostropestu, olej rycynowy, oliwa, d-pantenol, aminokwasy keratyny, witamina C, witamina E, ß-karoten

Działanie:
- moje skórki były już w opłakanym stanie- suche,zadzierające się,pękające do krwi (koszmar!!!) balsam bardzo mi pomógł,dobrze natłuścił i wygładził ich powierzchnię,
- zauważyłam też,że pazurki jakby mniej się rozdwajały,ale w tym czasie zaczęłam stosować kilka innym preparatów i ciężko mi powiedzieć jaki jest udział poszczególnych w sukcesie.

Ocena:
- Szczerze polecam ten produkt. Jest świetny,spełnia wszystkie swoje funkcje. Jest niedrogi w porównaniu z innymi tego typu balsamami (np. Sally Hansen kosztuje około 30 zł). Same plusy :) Naprawdę warto wypróbować!

4 komentarze:

  1. Super skład, więc efekt musi być dobry . ;)
    Miałam coś takiego podobnego również na wosku pszczelim do ust i była rewelacja ! Pięknie też pachniał.
    Pozdrawiam i zapraszam:
    http://cherrylassie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam go wcześniej, stosuje podobny balsam Sally Hansen- kupuje na Allegro za ok 10zł. Chętnie go wypróbuje jak znajdę w jakiejś aptece.

    OdpowiedzUsuń
  3. O coś nowego, wcześniej go nie widziałam :)
    Spodobał mi się wiec musze się za nim rozejrzeć (:

    OdpowiedzUsuń