Uwielbiam różne wynalazki do kąpieli. Każda kąpiel to istny rytuał. Musi być pachnąco,cieplutko i bez pośpiechu.
Jakiś czas temu wpadł mi w ręce puder do kąpieli- Bath Powder- pachnąca kąpiel w wannie pełnej piany.
Trzy słowa: pachnąca,kąpiel i piana w jednym zdaniu!!! Nie potrzebowałam więcej czasu do namysłu. Tym bardziej,że cena była śmieszna: 3 zł za saszetkę (75 g).
Od razu przemówiło do mnie opakowanie: wygodne,jednorazowe,wesołe i kolorowe,no i ten zapach. Mniam,mniam!!! Pomarańczka i jeszcze czekoladka!
Zobaczmy co tam jest napisane na opakowaniu:
Dzięki zawartości łagodnych środków myjących delikatnie oczyszcza skórę.Specjalnie opracowana receptura zawiera również naturalne sproszkowane krowie mleko,które wraz z innymi starannie dobranymi składnikami doskonale nawilża i odżywia skórę. Po umyciu obficie spłukać. itd.
Powiem Wam co trzeba zrobić żeby uzyskać najlepszy efekt. najpierw przed kąpielą dobrze jest wziąć szybki prysznic. Umyć się dokładnie i zrobić peeling. A potem to już tylko wylegiwanie w wannie,tak mówiąc między Nami,rzeczywiście pełnej piany.
Puder jak nazwa wskazuje ma konsystencję zbliżoną po mąki,jest bardzo miałki i podczas wąchania łatwo się zakrztusić ;-P Warto wsypywać stopniowo pod strumień ciepłej wody,wtedy lepiej się spieni. Woda nabiera natychmiast barwy lekko pomarańczowej (lekko mętnieje) i cudownego słodkiego aromatu.
Po 30 minutowej kąpieli (bez użycia dodatkowych środków myjących) skóra jest miękka i bardzo dobrze nawilżona- nie potrzeba stosować żadnych balsamów.
Na co należy uważać? Jak zwykle,nie chlapiemy sobie do oczu i nie moczymy włosów. Chyba,że nie boicie się tłustych strąków,które trzeba potem kilkakrotnie myć hektolitrami szamponu ;-P
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego produktu i na pewno jeszcze po niego sięgnę.
Można go znaleźć w niektórych marketach,zauważyłam kiedyś w Auchan i w Biedronce,niestety nie ma go w ofercie stałej :(
Zapraszam do komentowania i życzę wszystkim miłego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz